ŚWIATOWY DZIEŃ LALKARSTWA
Dzisiaj – 21 marca – obchodzimy ŚWIATOWY DZIEŃ LALKARSTWA. Z tej okazji wszystkim Kolegom i Koleżankom składamy najserdeczniejsze życzenia.
//////////////////////////////////////////
ORĘDZIE UNIMA, którego autorką jest Ines Pasic
Moim drogim kolegom, wędrowcom wspólnego snu, interpretatorom ponadczasowej rzeczywistości… Jesteśmy ludźmi, którzy wykonują jeden z najskromniejszych zawodów. Nasz paradoks polega na tym, że mimo to rozmawiamy, debatujemy i wściekamy się na boski świat z intymnością i szczerością starego małżeństwa.
Za każdym razem, gdy drewniana głowa ożywa w naszych rękach lub sznurki marionetki zdają się potwierdzać związek między wszystkimi żywymi istotami, odkrywamy siebie na nowo jako bohaterów przedstawianej historii. Za każdym razem, gdy animowany obiekt odsłania zamieszkujące w nas wspomnienia a wyjawiane tajemnice stają się realne przy pomocy gry światła i cienia, nasz czas historyczny staje się ponadczasowy. Kiedy postacie żyjące na powierzchni naszej skóry zawładną każdą częścią naszego ciała, zdaje się nam wtedy, że zawieramy w sobie całe człowieczeństwo świata. Oddając się grze lalkami bez względu na wszelką możliwą formę uprawianej przez nas sztuki, odprawiamy starożytny rytuał. Sprawiamy, że namacalne i widoczne jest to, czego nie ma, a jednocześnie sprawiamy, że lalkarz i widz doświadczają własnej transcendencji. Żyjemy w cudownych a zarazem przerażających czasach, ale czy nie zawsze tak było?
Czy podobnie jak cała ludzkość nie stoimy na krawędzi wyginięcia czy może nigdy nie byliśmy tak blisko uczynienia ognia Prometeusza naszym własnym?
Taki brak szacunku! Czy jest to przejaw naszej głupoty czy też milowy skok w naszej świadomości?! Czy osiągniemy masę krytyczną, która przyniesie niezbędną zmianę, czy też osłabi nas inercja, dezinformacja i strach?! Ile odpowiedzi i propozycji możemy udzielić, a ile zrealizować?! Czy lalki mogą uratować świat przed zmianami klimatycznymi, wojnami i niewolnictwem?! Nie wiem! Świat jest jaki jest i nie ma gwarancji niczego i nikogo. Jak powiedział wspaniały poeta: „Ścieżkę tworzy się, idąc”. Z doświadczenia i praktyki tej wspaniałej sztuki wiem, że lalki są światłem w ciemności, słońcem za chmurami ludzkiej tragikomedii, schronieniem przed burzami ciężko zranionych serc. Są zaproszeniem do życia z entuzjazmem i do walki o lepszą wersję siebie. Pozbawiają nas wygód i rzeczy „poprawnych politycznie”. Zdejmują poważne maski tym, którzy już wszystko przeżyli i wszystko wiedzą. Uczą nas bawić się jak dzieci, bez oczekiwań i zmartwień. Są naszą przygodą, naszym niebem i naszym miejscem na ziemi. Czy jest lepszy dar, który można by ofiarować światu i sobie niż świadomość własnego człowieczeństwa! Ramię w ramię z naszymi lalkami zróbmy „dobrą minę do przyszłych czasów”, bo są one doskonałym pretekstem do wyciągnięcia lalek z kufrów i zrobienia dobrego przedstawienia.
Wszystkiego najlepszego z okazji Światowego Dnia Lalkarstwa.
///////////////////////
INES PASIC pochodzi z Bośni; po ukończeniu studiów w Konserwatorium w Sarajewie poznała swojego nauczyciela teatru i partnera Hugo Suáreza Floresa. Zainteresowani możliwościami teatralnej ekspresji ciała i każdej jego części, wypracowali własny styl i język, łącząc techniki animacji, pantomimy i tańca. Spektakle Hugo i Ines były prezentowane na ponad czterystu międzynarodowych festiwalach (m.in. w Japonii, USA, Kanadzie, Francji, Hiszpanii, Brazylii, Argentynie) i zdobywały liczne nagrody krytyków i publiczności.
///////////////////////////
[zdjęcie pożyczone >>> https://polunima.pl/aktualnosci/]